Wewnętrzny sparing na koniec tygodnia [WIDEO]

Pierwszy tydzień zimowych przygotowań do rundy rewanżowej III ligi drużyna Radomiaka zakończyła wewnętrznym sparingiem, który został rozegrany w sobotę przed południem na sztucznym boisku przy ulicy Rapackiego. Pomarańczowi zmierzyli się z czarnymi i wygrali 5:1 po golach Piotra Skałbanii, Piotra Szczodrego, Patryka Zięby i dwóch Damiana Stanisławskiego. Jedyne trafienie dla czarnych zaliczył Krzysztof Wierzba.

W naszej Telewizji Internetowej TV.Radomiak.com.pl można zobaczyć materiał wideo z sobotniego sparingu. Wystarczy kliknąć w tym miejscu.

W grze nie wzięli udziału: Marcin Sikorski, Maciej Świdzikowski, Daniel Barzyński, Cezary Czpak i Krystian Puton, którzy otrzymali od trenera Grzyba dzień wolny. Szkoleniowiec dał za to szansę zaprezentowania się kilku juniorom, m. in.: Piotrowi Szczodremu, Dawidowi Stawczykowi, Szymonowi Stolarkowi, Damianowi Stanisławskiemu, Sebastianowi Czerwińskiemu, Karolowi Szotowi, Maciejowi Kokoszy czy Mateuszowi Radeckiemu.

Okazję przekonania Arkadiusza Grzyba do swoich umiejętności dostał również 20-letni radomianin Piotr Skałbania. Napastnik grający ostatnio w Polonii Iłża zaprezentował się korzystnie, zdobył bramkę, asystował, pracował w defensywie, miał sporo udanych zagrań i okazji do zdobycia kolejnych goli. Po sparingu, szkoleniowiec RKS-u podjął decyzję o dołączeniu do swojego zespołu tego właśnie piłkarza.

Na pozycji stopera zagrał nominalny środkowy pomocnik Grzegorz Gromadzki, w którego poczynaniach dało się zauważyć duży spokój, doświadczenie i solidność w tym co robi. U boku 29-letniego gracza zagrali juniorzy, najpierw Dawid Stawczyk, a następnie Szymon Stolarek, którzy także, szczególnie w pojedynkach z wysuniętym Krzysztofem Wierzbą, radzili sobie całkiem nieźle.

A w samym sparingu lepiej radzili sobie zawodnicy występujący w pomarańczowych narzutkach. Formą strzelecką popisali się młodzieżowcy: Skałbania, Szczodry, Zięba i zdobywca dwóch goli Stanisławski, który grając bez żadnych kompleksów na prawej stronie pomocy mógł jeszcze co najmniej dwukrotnie pokonać Piotra Banasiaka.

Grano 2x35 minut.

pomarańczowi - czarni 5:1 (1:1)
(Skałbania, Stanisławski x2, Szczodry, Zięba - Wierzba)

pomarańczowi: Domański - Orchel (Szczodry), Gromadzki, Stawczyk (36' Stolarek), Rolak, Stanisławski, Zięba, Pełka, Czerwiński, Skałbania, Tarnowski

czarni: Banasiak - Szary, Grunt, Mirowski, Kornacki, Szczodry (Szot), Kokosza, Radecki, Kucharczyk, Wnuk, Wierzba